TAJEMNICA UDANEJ PODRÓŻY

Osóbka, którą bardzo cenię, zadała mi ostatnio pytanie: Musisz tęsknić za podróżami? Hmm. Nie obeszło się bez myślenia.

Zobaczcie sami, jak jest z tymi wyprawami. Sny, wspomnienia, wizje i podróże w głąb siebie. Czyż tego nie możemy doświadczać na co dzień? Fantastyczne przyrodnicze programy i nowe na przyszłość plany. Wyprawy do lasu po słodkawo pachnące konwalie i do sklepu po banany żółte jak słońce. Kilka obejść wokół domu i podróż z motyką po grządce. Już słyszę, jak krzyczycie: „Już to wszystko przerabialiśmy. My tęsknimy za włóczęgą, wojażami, ekspedycjami,”.

W „dużym” i tym, co daleko często zatracamy szczegóły. „Małe jest piękne”, powiadali nasz pradziadkowie, bo o dużym nawet nie śnili.

W tęsknotach za podróżami nie zawsze o samo miejsce chodzi. Podróż to ludzie. Ich różnorodność. Jeśli czegoś miałoby mi teraz brakować to właśnie ich. A skoro o podróżach wskoczył temat: Posadziłam na chwilę mój szlachetny tyłek. Pomyślałam: Korona mi z głowy nie spadnie. Postanowiłam pogrzebać we wspomnieniach. 7 wpisów na każdy dzień tygodnia. Jutro ruszamy nieco w Polskę. Egzotyczne wyprawy nieco później po otwarciu granic. Wyśpijcie się, bo drogi przed nami godzin kilka. Wstajemy wczesnym rankiem. Tymczasem do zobaczyska.

Dodaj komentarz