• Podróże
  • Obserwacje
  • Radości
  • Wyzwania
  • Zdrowie
  • WIEM24
  • O mnie


    ZOBACZ, POCZUJ, USŁYSZ

    UWIERZ, ZROZUM I POKOCHAJ CODZIENNOŚĆ

    RAZEM ZE MNĄ

    Witam i zapraszam

    Jolanta Piotrowska

  • ARCHIWA

    • Maj 2020
    • kwiecień 2020
    • Maj 2019
    • luty 2019
    • grudzień 2018
    • październik 2018
    • wrzesień 2018
    • sierpień 2018
    • lipiec 2018
    • czerwiec 2018
  • Newsletter

  • Najnowsze komentarze

    • Jolanta Piotrowska o ZAMCZYSKA CONTRA UROCZYSKA 6/7
    • Bożena o ZAMCZYSKA CONTRA UROCZYSKA 6/7
    • Jolanta Piotrowska o ZAMCZYSKA CONTRA UROCZYSKA 1/7
  • Strona główna
  • O mnie
  • Galeria
  • Kategorie
  • WIEM24
BERBEĆ
14 maja 2020
kategoria:
Wyzwania
tekst i zdjęcia:
Jolanta Piotrowska

Najpierw jest pierwotny instynkt kobiety i mężczyzny posiadania potomka. Rodzi się dziecko. Jedno drugie może trzecie. Uroczy, uśmiechnięty, bezbronny berbeć. Taki do tulenia, ubierania na różowo albo niebiesko. Do chwalenia, pokazywania, porównywania się lub jako zabezpieczenie na starość.

Po wielu latach okazuje się, że dziecko to nie zabawka. Dziecko to nie przedmiot na pokaz. Dziecko to dużo więcej niż „500+”. Ma swój charakter, tożsamość, uczucia i skrywane głęboko emocje. Indywidualny, nie do powtórzenia, wyjątkowy twór, który tylko się oglądniemy, staje się dorosłym człowiekiem.
Dziecko to dużo miłości i ciepła. Potrzebuje naszej uważności bez względu na wiek i jego czy nasze fochy. To bezgraniczne zaufanie. To uczeń, dla którego jesteśmy całe życie nauczycielem i czasami mnóstwo bez końca pytań.
Dziecko to czas, którego tak często nie mamy. Istota, która potrzebuje całusa na dobranoc, czasami wolnej przestrzeni dla siebie a innym razem cierpliwego wysłuchania. To bunt w czasie dorastania i umiejętność przecinania naszej pępowiny. To czasami ból. Bywa, że dzisiaj jest, a jutro może go nie być. To tęsknota i żal, że najpierw odchodzi młodszy, a potem starszy.

Usłyszałam kiedyś porównanie: „Dziecko i dom. Tyle samo kosztują. Co wybrać?” Wstrzymałam oddech.
Popatrzyłam na zakochanych nastolatków i jeszcze jedną młodszą bestię. Gwarno przy nich a świat życiem tętni. Matką Polką tą, co ich na świat wydała, nazywają. Każda matka może teraz zamknąć oczy i wrócić do wspomnień narodzin i pierwszy krzyk swojej pociechy. Wszystkie przytulasy, uśmiechy i łzy, które towarzyszą przez całe ich i nasze życie. Chwile nie do kupienia. A to, że człowiek czasami zawczasu siwieje czy włosy z głowy rwie? No cóż, coś za coś.

(Wyświetlono 68 raz/y, 1 raz/y dzisiaj)

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

pięć + 4 =

8 + 1 =

  • ARCHIWA

    • Maj 2020
    • kwiecień 2020
    • Maj 2019
    • luty 2019
    • grudzień 2018
    • październik 2018
    • wrzesień 2018
    • sierpień 2018
    • lipiec 2018
    • czerwiec 2018
  • Newsletter

  • Najnowsze komentarze

    • Jolanta Piotrowska o ZAMCZYSKA CONTRA UROCZYSKA 6/7
    • Bożena o ZAMCZYSKA CONTRA UROCZYSKA 6/7
    • Jolanta Piotrowska o ZAMCZYSKA CONTRA UROCZYSKA 1/7



Jolanta Piotrowska © 2016