W skrócie: Canis lupus familiaris lub bardziej po naszemu udomowiona forma ssaka drapieżnego. A tak po mojemu? Słodka domowa psina, która czasami mendą bywa, ale wszystko się jej wybacza. W tym wpisie o naturze Golden Retrivera. Psiaka, który stworzony jest do przytulania i z reguły nie szczeka. No, chyba że ma na imię Zołmenda.
Imię powstało przypadkiem. Nadane przez dzieci i tak już zostało. Posiada jeszcze inne całkiem miłe: Zoella, Butożerca i Tradycyjne Zoe (czyt. Zołi). Tak z francuskiego, bo wyglądała jak dama. Potem jednak się okazało, że uwielbia być taka zwykła i ze zwykłymi się zadawać. Kamień z serca. Pies powinien być psem, nawet jeśli rasowy.
Cechy ogólne:
Przyglądam się Zołmendzie. Istota żywa o wielu ludzkich cechach jest drobnej budowy. Niejadek, szczupła, chociaż ta rasa ma tendencje do tycia. Jest wręcz, do rany przyłóż. Kocha ponad wszystko dzieci, a one uwielbiają Zoellę. Pytam prawowitej właścicielki: Co potrafi Twoja psina? Słyszę: Wkurzać. Na buzi pojawia się wielki banan, który świadczy o zadowoleniu. Dlaczego? Bo dziewczyna kocha ponad życie łobuza.
Kilka wyróżników:
– Zołmenda zjada rabarbar. Żadnej łodyżki nie pozostawi. Siedzi w wielkiej donicy z rośliną i powoli się z nią rozprawia.
– Grządki przekopuje. Czasam ładniej, a czasami sponiewiera. Cudze oczywiście.
– Uwielbia buty. Tutaj już nawet dla właściciela nie ma litości. Nie ważne czyje, ważne jakie. Szczególnie firmowe, skórzane i te ze sznurówkami, ale muszą być firmowe. Najlepsze te o dźwięcznych nazwach. Miałeś buty, nie masz. Masz okazję kupić nowe.
– podkrada ścierki domowe. Chwali się nimi, gdy zdobędzie zdobycz. Miałaś ścierkę, nie masz. Masz okazję kupić nową.
– dywan z zasady jest jej. Zapytajcie, który pies przyzna, że dywan należy do Pana? Żaden powiadam. Przerabiam to już po raz drugi. Dywan należy do psa od dnia jego narodzin. Jeśli myślisz inaczej, to się mylisz.
– ponadto Zoe to pchlarz od czasu do czasu, bo bardzo towarzyska, a kolegów ma takich ze wsi, chociaż sama miastowa.
Kilka walorów:
– Bardzo łatwo się uczy. Z głupotkami idzie jej najszybciej. Potrafi dawać piąteczkę. Gdy rękę wyciągasz, pozycje leżeć ma na zawołanie. To pozycja do głaskania. Nie chcesz głaskać, ręce trzymaj przy sobie.
– Kiedy ufajda się w błotku, jest nieludzko brudna, ale jak tylko wyschnie, brud z niej jakimś cudem spada. Cóż za wygoda. Nie wszystkie tak mają.
– Na ogonie sierść ma długą, więc tę częścią podłogę zamiata.
– dodatkowo czyści wszystko, co zostawisz na talerzu, oczywiście w założeniu, żeby się nie popsuło. Uczyłeś, że nie wolno, ale ona i tak myśli swoje: Ma się nie zmarnować. W oddali słyszę głośne: Zoe! Gdzie jest mój ser!? Nie ma sera. Trzeba uważać i na niskich stołach nic nie stawiać. Jakiś taki większy porządek jest dzięki Zołmendzie.
– lubi oglądać telewizję, więc samotne seanse nikomu kto ma ją blisko, nie grożą. Ogląda wszystko, leżąc na puchowym dywanie. Wtedy wygląda faktycznie jak dama.
– kiedy nie chce zjeść, znaczy, że kogutka sąsiada dorwała, lub jakimś przypadkiem do jej pyska przelatujący gołąb wpadł. Taki fuks. Czasami więc oszczędzisz na karmie.
– zna swoje miejsce. Przyznam, że się słucha. Jak nie wolno, to nie wolno. Swój teren jednak co jakiś czas powiększa. Zakaz wejścia do pokoju dziecięcego był karą, więc zakazu nie ma. Szkoda było psa.
– Łatwo się w niej zakochać, odkochać dużo trudniej.
Reasumując:
Zoe jest goldenką, Posesji nie broni, ani kojce żadne dla niej. Długi spacer i czas poświęcony to dla niej wspaniała nagroda. Chętnie współpracuje. Uwielbia kąpiele błotne. Tam, gdzie człowiek, tam ona. Towarzyszka na całe życie.
Każdy, kto miał psa lub psa posiada, wie, że zwierzę do domu wnosi to, co w życiu bardzo cenne. Miłość. Kocha nas bez względu na wszystko. Jest naszym przyjacielem. Przy nim zawsze odnajdziemy spokój.
Każde zwierzę w domu to nowe życie. To wielka przygoda. To dużo sytuacji śmiesznych i takich co mówią „ręce załamać”. Sprawdź jednak, co się dzieje, gdy psina choruje, albo gubi się nam na chwilę. Zwierzaka, jaki by nie był, kochasz jak własne dziecko. Wbrew wszystkiemu nie wyobrażasz sobie świata bez niego.